Category: blog

AI & MEDTECH CEE 2024: Innowacyjne Forum dla Liderów Medycyny i Technologii

Rozpoczęła się rejestracja na kolejną, czwartą odsłonę konferencji “AI & MEDTECH CEE”. To wyjątkowe wydarzenie stanowi most łączący postępy medyczne z najnowszymi osiągnięciami technologicznymi, tworząc idealne warunki dla rozwijania kontaktów biznesowych oraz wymiany doświadczeń. Podczas wydarzenia będzie miała miejsce premiera piątej edycji Raportu “Top Disruptors in Healthcare”. Publikacja ta rzuca światło na najbardziej przełomowe startupy z Polski i regionu CEE, które mają szansę zrewolucjonizować sektor medyczny. Zarówno inicjatywa stworzenia raportu jak i konferencja, zostały objete patronatem Digital University. Zapraszamy do rejestracji już teraz, aby wziąć udział w kształtowaniu rewolucji w AI & MEDTECH CEE!  

Tegoroczne spotkanie odbędzie się 11 czerwca 2024 r. w prestiżowym hotelu Crowne Plaza w Warszawie. Chociaż miejsca na uczestnictwo bezpośrednie są limitowane, to wydarzenie będzie również dostępne online z możliwością symultanicznego tłumaczenia.  

Poprzednia edycja AI & MEDTECH CEE przyciągnęła ekspertów z całego globu, w tym z USA, Wielkiej Brytanii i wielu innych krajów, stając się centrum dla światowych liderów medycyny i pionierów innowacji. Wśród gości specjalnych znalazła się Brittany Kaiser, współzałożycielka Fundacji Own Your Data, której historia została uwieczniona w dokumencie na platformie Netflix.  

W tegorocznej konferencji, obok szerokiej reprezentacji międzynarodowej, nie zabraknie również polskich przedstawicieli sektora publicznego i liderów innowacji. Dyskusje obejmą tematykę:  

  • e-zdrowia w Polsce, z akcentem na inteligentną diagnostykę wspieraną przez algorytmy AI, która zwiększa dokładność i szybkość diagnoz,  
  • globalnych wyzwań i najlepszych praktyk w digitalizacji opieki zdrowotnej,  
  • Longevity i nowoczesnych metod dbania o zdrowie od młodości, mających na celu minimalizację głównych czynników ryzyka.  

Konferencja zapewni również okazję do zapoznania się z nowoczesnymi technologiami wspierającymi zarówno codzienną aktywność, jak i ogólne samopoczucie, promując zdrowy tryb życia pod bacznym okiem medycyny.  

Nie zabraknie też Strefy Startupów Medycznych, gdzie innowatorzy zaprezentują swoje awangardowe projekty. Nie czekaj, dołącz do nas już teraz!  

ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Mija rok od wybuchu wojny w Ukrainie. Podsumowujemy działania na rzecz Ukraińców prowadzone przez naszą fundację

W pierwszych dniach wojny zorganizowaliśmy zbiórkę dronów, opatrunków i lekarstw dla obrony cywilnej w Kijowie. Kilka tygodni później wystartowaliśmy IT dla Ukrainy i DigiKids – programy pomagające najmłodszym uchodźcom zaadaptować się w Polsce. W kolejnych miesiącach koordynowaliśmy akcję przekazywania ultranowoczesnych protez ofiarom wojny w Ukrainie, zbieraliśmy fundusze na zakup podzespołów medycznych potrzebnych ukraińskim szpitalom i nagrywaliśmy DigiŚwiat – cykl filmów ułatwiających uczniom zrozumienie tego, co dzieje się wokół nich. Pod koniec roku ruszyliśmy z programem Work In Tech Ukraine, który pomaga Ukrainkom i Ukraińcom przebywającym w Polsce podnieść kwalifikacje zawodowe i rozpocząć pracę w IT.

Luty i marzec: wysyłamy do Kijowa drony obserwacyjne i opatrunki

„Przyślijcie nam drony, opatrunki i lekarstwa” – tak brzmiała wiadomość od kijowskiego oddziału Singularity Group, która otworzyła w Fundacji Digital University nowy rozdział: pomoc Ukrainie.

To był ważny sprawdzian dla naszej organizacji. Dotychczas zajmowaliśmy się edukacją dzieci i dorosłych w obszarze nowych technologii, działaliśmy zgodnie z harmonogramem poszczególnych programów. Teraz trzeba było reagować szybciej i poszerzać pole działania. Cały zespół zaangażował się na 200%. Skupowaliśmy wszystkie dostępne drony spełniające wymogi i wysyłaliśmy je prosto do centrum dowodzenia obrony cywilnej Kijowa. Na nasz apel odpowiedzieli również prywatni posiadacze dronów, którzy przynosili je osobiście do biura fundacji – wspomina Jowita Michalska, założycielka Fundacji Digital University. – Niesamowite było to, że udało nam się w ciągu kilku pierwszych tygodni zebrać 240 tys. zł, głównie od osób prywatnych, korzystając tylko ze zbiórek ogłaszanych w mediach społecznościowych. Łącznie wysłaliśmy do Kijowa 90 dronów, które posłużyły do obserwacji, nasłuchu i rozpoznania sytuacji, a także powerbanki i sprzęt medyczny.

Kwiecień: rozpoczynamy programy wspierające ukraińskich uczniów, którzy znaleźli się w Polsce ze względu na działania wojenne w Ukrainie

W kwietniu 2022 r. wystartowaliśmy dwa programy wspierające najmłodszych uchodźców: IT dla Ukrainy i DigiKids.

W fundacji bardzo szybko przyszła refleksja, że uchodźcy z Ukrainy zostaną w Polsce na dłużej i po zaspokojeniu podstawowych potrzeb, będą szukać pracy dla siebie i zajęć dla dzieci. Postanowiliśmy pomagać robiąc to, na czym znamy się najlepiej, czyli na edukacji technologicznej. Część programów błyskawicznie zaadaptowaliśmy do potrzeb uchodźców, inne stworzyliśmy bazując na wcześniejszych doświadczeniach –wyjaśnia Ela Wojciechowska, prezeska Fundacji Digital University.

Celem programu IT dla Ukrainy było wyposażenie w komputery i laptopy ukraińskich uczniów, którzy licznie dołączali do polskich szkół. Wielu z nich opuszczało swoje domy w pośpiechu, zabierając tylko rzeczy pierwszej potrzeby. Wykorzystując nasze doświadczenie w pracy ze szkołami podjęliśmy się koordynowania akcji IT dla Ukrainy. Placówki edukacyjne zgłaszały nam potrzeby swoich nowych uczniów, my zajmowaliśmy się dostarczeniem odpowiedniego sprzętu zebranego przez firmy IT. W ciągu kilku miesięcy przekazaliśmy ponad 1000 komputerów i laptopów.

Również w kwietniu ruszyliśmy z warsztatami robotycznymi DigiKids skierowanymi do dzieci i młodzieży z Ukrainy w wieku 10-15 lat. Pierwsze zajęcia odbywały się od kwietnia do czerwca i były prowadzone w Ośrodku Aktywności Lokalnej – MAL Kotłownia na warszawskiej Woli. Podczas warsztatów dzieci uczyły się podstaw programowania z pomocą robota edukacyjnego SkriBot, ale też nawiązywały kontakty z polskimi rówieśnikami i spędzały miło czas w przyjaznej przestrzeni i atmosferze. Po wakacjach DigiKids wystartowało w warszawskiej szkole ukraińskiej SzkoUA. W pierwszej grupie dzieci klas 3-4 uczyły się obsługiwać roboty edukacyjne Photon, w drugiej grupie uczniowie klas 5-6 uczestniczyły w nauce programowania bardziej zaawansowanych w obsłudze robotów edukacyjnych – Skribot. Na zakończenie pierwszego semestru uczniowie przygotowali spektakl z udziałem robotów, a video z tego wydarzenia można zobaczyć na kanale YouTube naszej fundacji.

Maj: zbieramy pieniądze na protezy bioniczne dla Ukraińców i przeprowadzamy Silent Auction

Rozpoczynamy kolejne działania, tym razem we współpracy z Singularity Group i Unlimited Tomorrow – amerykańskim producentem nowoczesnych protez bionicznych. Celem jest stworzenie protez dla 100 osób, które straciły kończyny górne w wyniku działań wojennych w Ukrainie. Koszt wykonania jednej protezy to 10 tys. dolarów, dlatego Singularity Group i Unlimited Tomorrow uruchamiają zbiórkę na GoFundMe. Do naszego biura w Warszawie przyjeżdżają ze Stanów Zjednoczonych pierwsze skanery 3D i gniazda, które następnie wysyłamy do potrzebujących – po zeskanowaniu i dopasowaniu gniazd Unlimted Tomorrow drukuje protezę w 3D. W jej nasadce umieszczona jest matryca, która składa się z 36 czujników, a każdy z nich jest skalibrowany do miejsc, w których występują mięśnie użytkownika. Zadaniem czujników jest wyłapywanie sygnałów płynących z nerwów w górnej części ramienia – używanych do kontrolowania ruchów, m.in. zginania palców – i tłumaczenie tych sygnałów na działanie. Ręce mają niezależne stawy palców i sześć uchwytów adaptacyjnych. Dopasowują się one do obiektów, z którymi użytkownik ma kontakt, a kiedy jego ramię dotyka jakiegoś przedmiotu, pojawia się delikatna wibracja na wzór zmysłu dotyku.       Pierwszą osobą, która dostaje protezę jest 9-letnia Sasha – Ukrainka, która straciła lewą rękę w trakcie ewakuacji obwodu kijowskiego.

W maju ma też miejsce #SilentAuction aukcja charytatywna skierowana do uczestników targów branży druku 3D „RAPID + TCT” w Detroit, będąca efektem międzynarodowej współpracy kilku firm z Polski, Niemiec i Stanów Zjednoczonych. Na aukcji online, prowadzonej przez naszą fundację, licytowane są przedmioty przekazane przez producentów drukarek 3D oraz firmy działające w tej branży. Cały dochód z licytacji, ponad 42 tys. dolarów, przeznaczamy na zakup części medycznych wykonywanych techniką 3D, których potrzebują szpitale w Ukrainie.

Wrzesień: publikujemy na kanale YouTube serię DigiŚwiat

Wspólnie z dentsu Polska przygotowaliśmy DigiŚwiat: serię krótkich filmów dla młodzieży, która ma ich wesprzeć w zrozumieniu tego, co dzieje się wokół nich. Prowadzący program nastolatkowie – Julia i Szymon – podejmują ważne i aktualne tematy w rozmowach z zaproszonymi do studia ekspertami. Rozmawiają o stresie – z psychoterapeutką Joanną Kleszczyńską, o wielokulturowości – z socjolożką dr Martą Pietrusińską, o fake newsach – z profesorem Dariuszem Jemielniakiem i dziennikarzem Mateuszem Hładkim. Filmy zamieszamy na naszym kanale YouTube, dodatkowo opracowujemy scenariusze lekcji do tych odcinków i zachęcamy nauczycieli do korzystania z nich w swojej pracy.

Listopad: rozpoczynamy rekrutację do bezpłatnego programu dla uchodźców z Ukrainy rozwijającego kwalifikacje w obszarze IT

W listopadzie ogłosiliśmy rekrutację do Work in Tech Ukraine. To program, którego celem jest wyposażenie uchodźców z Ukrainy w kluczowe umiejętności i wiedzę z zakresu IT.

– Od 4 lat prowadzimy w fundacji program Uniwersytet Sukcesu, w którym uczymy programowania i digital marketingu młode kobiety będące w trudnej sytuacji. Widzimy, jak udział w tym projekcie zmienia ich życie: uczestniczki zdobywają lepszą pracę i niezależność finansową. Bez wahania więc przystępujemy do działań z INCO, aby podobny program zbudować dla uchodźców z Ukrainy przebywających w Polsce. Wierzymy, że Work in Tech Ukraine będzie dla nich przepustką do świata IT i początkiem nowej, satysfakcjonującej kariery – mówi Ela Wojciechowska, prezeska Fundacji Digital University.

Uczestniczy Work in Tech Ukraine otrzymują dostęp do jednego z dwóch kursów Google Professional Certificates na portalu Coursera: Digital Marketing & E-Commerce lub IT Support. Każdy z nich składa się z 5 modułów i pozawala nabyć kwalifikacje potrzebne do rozpoczęcia kariery w IT. Poza kursami specjalistycznymi uczestnicy programu wezmą udział w zajęciach Lumina Spark pomagających poznać lepiej swój potencjał i możliwości rozwojowe, a także w warsztatach z doradcami HR, gdzie dowiedzą się na co zwrócić uwagę w CV i jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej. Fundacja zrekrutowała 350 osób, a w całym programie przygotowanym przez INCO weźmie udział 1500 Ukraińców przybywających w Polsce.

Wszystkie programy prowadzimy dzięki wsparciu Partnerów i indywidualnych Darczyńców. Dziękujemy za zaufanie. Działamy dalej.

Polecajki na październik 2022: książki, dokumenty, podcasty i… grzyby

Jesień to dla wielu osób czas wzmożonej aktywności. Zakończenie wakacji mimowolnie wrzuca nas w tryb, w którym mamy więcej na głowie i musimy być lepiej zorganizowani. Zaczyna się szkolny kołowrotek, praca domaga się domykania tematów przed zbliżającym się końcem roku, a mniejsza ilość słońca i krótsze dni bywają wyzwaniem dla samopoczucia i nastroju. Dla mnie to czas, kiedy na powrót adaptuję się do pracy, obowiązków, zupełnie innego rytmu dnia i tygodnia. Chwilami bywa to niełatwe, dlatego otaczam się wtedy takimi przedmiotami i treściami, które poprawiają mój komfort. Tym razem przedstawiam polecajki na październik 2022, które obejmują zarówno pozycje do posłuchania i poczytania zarówno z obszaru technologii, jak i – przede wszystkim – te, które mówią o sposobach na lepsze codzienne życie.

Polecajki na październik 2022- Książki

Alain de Botton, „The School of Life. An Emotional Education”

Autor jest filozofem, który rozsmakował się w pisaniu książek z obszaru tzw. filozofii dnia codziennego. Jest ceniony za dowcip, zrozumienie dla złożoności ludzkich emocji i błyskotliwe, sugestywne treści. Tytułowa pozycja porusza wątki, o których nigdy nie uczono nas w szkole, a które są kluczowe, by żyć mądrzej i przyjemniej. Pomaga w rozgryzieniu własnych odczuć i zachowań, podpowiada, jak zgodnie i z poszanowaniem granic funkcjonować w związku, dostarcza narzędzia poprawiające efektywność zawodową, ale też mówi o tym, jak znosić porażki i nie stracić przy tym poczucia własnej wartości. Dużo uwagi poświęca inteligencji emocjonalnej, która jest kluczem do dobrego samopoczucia i jednocześnie wydaje się być jedną z ważniejszych kompetencji przyszłości. Pełen ciepła język tej książki sprawia, że chce się pójść za wskazówkami autora i osiągnąć życiowe spełnienie.

Chuck Chakrapani „The Good Life Handbook: Epictetus’ Stoic Classic Enchiridion”

Publikacja to zbiór nauk Epikteta, które zostały zebrane i opracowane przez Flaviusa Arrianusa – historyka i słuchacza wykładów jednego z najwybitniejszych przedstawicieli stoicyzmu. Z kolei Chakrapani zadbał o to, by zapisać je prostym, przystępnym językiem. Książka ma zaledwie 84 strony, lecz jest niebywale treściwa. Składa się z jednostronicowych rozdziałów, których nagłówek zatrzymuje i skłania do refleksji, a pozostała część tekstu doprecyzowuje wątek i podpowiada, co można w danej sytuacji zrobić lub jaka reakcja będzie tą najwłaściwszą. Głoszone przez Epikteta hasła często mogą się wydawać proste, wręcz banalne, lecz warto do nich wracać. To takie zdania, które przypominają, że sprawy są często prostsze, niż się wydaje, i nie ma co komplikować sobie życia. Skłania też do refleksji nad pewnymi zagadnieniami i uczy tego, by niezależnie od czynników zewnętrznych czuć spokój i szczęście.

Barbara Oakley „Głowa do liczb”

Autorka odczarowuje matematykę i inne nauki ścisłe. Pokazuje, że liczby nie muszą być zmorą, a mogą stać się fascynującą przygodą. Podkreśla, że matematyka jest obecna w wielu dziedzinach codziennego życia i w rozmaitych zawodach. Bez niej niemożliwe byłoby programowanie, działanie urządzeń medycznych czy łapanie złodziei. Oakley w szkole średniej borykała się z kłopotami z matematyką. Nie chciała jednak, żeby to ograniczało jej zawodowe i życiowe możliwości, dlatego postanowiła zmienić ten stan rzeczy. W publikacji przywołuje odkrycia psychologii poznawczej i neurobiologii, pokazując tym samym, jak się z tą dziedziną wiedzy zaprzyjaźnić. W poszczególnych fragmentach porusza też zagadnienia związane z prokrastynacją, stresem, pamięcią i rozwijaniem wyobraźni. To znakomita pozycja dla wszystkich, których ciekawi królowa nauk i którzy szukają sposobów na efektywny proces uczenia się.

Gabor Maté „Kiedy ciało mówi nie. Koszty ukrytego stresu”

Ciało jest niewiarygodnie skutecznym barometrem, który informuje o przeciążeniu organizmu, nadmiernym stresie czy szkodliwych emocjach. Jest mądre i wysyła liczne sygnały, gdy coś dzieje się nie tak, lecz z reguły jest ignorowane. Ludzie mają skłonność do bagatelizowania symptomów i uznawania prymatu umysłu nad informacjami, które płyną z ciała. Przewlekłe zaniedbywanie tych komunikatów prowadzi w rezultacie do wielu chorób. Nowotwory, zespół jelita drażliwego, choroby serca, cukrzyca, zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane – w wielu przypadkach przyczyna tych schorzeń tkwi w przewlekłym stresie i zaniedbanych emocjach, które organizm pamięta, przechowuje i kumuluje, aż w końcu wyraźnie mówi „stop” i każe się natychmiast zatrzymać. Autor przywołuje wiele badań i dowodów naukowych, które potwierdzają tę zależność. Apeluje o uważność i naukę czytania sygnałów, jakie wysyła ciało, a także podpowiada, jak się skutecznie ochronić przed tytułowym ukrytym stresem.

Polecajki na październik 2022- Filmy dokumentalne

„The Minimalists: Less Is Now”

Jesień to dobry moment na porządki w szafach, szafkach i szufladach. Przed przystąpieniem do nich warto obejrzeć ten dokument, który ma już kilka lat, lecz ani trochę się nie zestarzał. Dwaj przyjaciele, którzy minimalizm rozwinęli do rozmiarów ruchu społecznego, zachęcają do tego, by zatrzymać spiralę konsumpcjonizmu i postawić na tytułowe „mniej”. Pokazują, że mniejsza liczba przedmiotów to więcej miejsca nie tylko w otaczającej przestrzeni, ale i w głowie. To lepsze samopoczucie i więcej energii do działania. Tytuł filmu stanowi nawiązanie do popularnego hasła „mniej znaczy więcej”, które spopularyzował Ludwig Mies van der Rohe – architekt projektujący budynki w estetyce prostoty i oszczędnej formy.

„The Playbook. A Coach’s Rules for Life”

To ciekawy serial dokumentalny o skutecznym przywództwie. Pokazuje inspirujące osobowości, przed którymi stały ogromne wyzwania, a oni im sprostali. Legendarni trenerzy opowiadają o zasadach, jakimi się kierują, by osiągnąć sukces i w sporcie, i w życiu. Dzielą się także trudnymi doświadczeniami i przełomowymi momentami, dzięki którym każdy z nich wypracował własną filozofię działania i zbiór osobistych zasad trenerskich. Różne dyscypliny sportu – piłka nożna, tenis, koszykówka – są znakomitym tłem do pokazania sylwetek bohaterów i przemycenia prawd, z których każdy może skorzystać, by osiągnąć więcej.

„Google, Facebook, Amazon – The Rise of the Mega-corporations”

Nic nie wskazuje na to, by wzrost największych technologicznych korporacji miał się zatrzymać lub choćby spowolnić. Pandemia tylko pomogła tym firmom się rozwinąć i wzbogacić. W dokumencie pada m.in. pytanie o to, czy nie stoją one ponad prawem. Użytkownicy stanowią dla megakorporacji ogromne zbiory danych. Dane z kolei mają ogromną wartość biznesową, a jednocześnie nikt nie kontroluje przywołanych w tytule firm i nie sprawdza, jak wykorzystują one posiadane informacje. Warto mieć tego świadomość.

Polecajki na październik 2022- Podcasty

Peter Diamandis „Moonshots and Mindsets”

Autor koncepcji myślenia księżycowego uruchomił nowy projekt w postaci tytułowego podcastu. Jego zdaniem zbyt mało ludzi pochyla się nad największymi wyzwaniami, przed którymi stoi ludzkość. Dzieli się więc swoją wiedzą i zaprasza znakomitych gości – wśród nich m.in. Elon Musk czy Tony Robins – by robili to samo. Opowieści światowych liderów o rozwiązywaniu problemów mają zainspirować innych do zmiany myślenia, szukania sposobów i możliwości oraz – w rezultacie – do stworzenia lepszej przyszłości.

Tim Ferriss „The Tim Ferriss Show” i wystąpienia na YouTube

Ferriss zasłynął jako autor książki „4-godzinny tydzień pracy”. Jego podcast przez trzy lata z rzędu był wybierany jako „Best of” Apple Podcasts, a czytelnicy „Fortune Magazine’s Term Sheet” uznali go za najlepszy podcast biznesowy. Poza wieloma ciekawymi odcinkami podcastu na uwagę zasługują filmy opublikowane na YouTube, m.in. krótki materiał „How to Get Back on Track After Slipping Up (Habits, Diet etc.)”. To dobre wsparcie w powrocie do zdrowych nawyków i budowaniu pourlopowej rutyny.

Grzyby

Grzyby są znane i cenione od tysięcy lat. Warto po nie sięgnąć i wdrożyć je w charakterze suplementów. Wśród godnych uwagi grzybów adaptogennych są m.in.:

  • kordyceps – poprawia wytrzymałość i odporność organizmu, zwiększa poziom energii, działa antydepresyjnie i zapewnia lepsze samopoczucie,
  • reishi – stabilizuje nastrój i uspokaja, zmniejsza ryzyko miażdżycy i obniża ciśnienie, ma też działanie przeciwnowotworowe,
  • chaga – podnosi odporność i usprawnia pracę komórek, chroni błonę śluzową żołądka i wykazuje właściwości przeciwzapalne – jest pomocny przy schorzeniach układu pokarmowego i jelit,
  • soplówka jeżowata – wzmacnia układ nerwowy i chroni komórki mózgu przed uszkodzeniami, a także poprawia funkcje poznawcze – jest świetnym wsparciem dla osób, które intensywnie pracują intelektualnie,
  • wrośniak różnobarwny – wspiera pracę układu pokarmowego i jelit, działa przeciwnowotworowo, chroni przed wieloma patogenami, według niektórych badań potrafi sobie poradzić z wirusem HPV.

Niech to będzie zdrowa, pogodna i pełna inspirujących treści jesień!

Autor: Jowita Michalska, Founder and CEO of Digital University, Ambassador of SingularityU Warsaw Chapter

Kogo czytać i słuchać we wrześniu? Ekspertów Masters&Robots

Wrześniowe rekomendacje opierają się na nazwiskach znakomitych światowych specjalistów, którzy już za chwilę wystąpią na konferencji Masters&Robots. Mają oni ogromne doświadczenie, są charyzmatycznymi, doświadczonymi praktykami. Ich publikacje, wystąpienia i podcasty otwierają oczy, inspirują i pomagają zawracać z utartych ścieżek. Oto najciekawsze pozycje tegorocznych prelegentów.

Amy Webb

Założycielka i dyrektorka Future Today Institute, profesorka na Uniwersytecie Nowojorskim. Forbes uznał ją za jedną z pięciu kobiet, które zmieniają świat. BBC umieścił na liście 100 kobiet 2020 r. Rok później pojawiła się na liście Thinkers50 jako jedna z 50 osób, których rola w dziedzinie zarządzania na świecie jest największa. Doradza prezesom i politykom. Genialna futurolożka, pionierka prognozowania, które oparte jest na technologii i danych. Imponuje profesjonalizmem i niebywałą wiedzą. W jakie treści warto zainwestować czas?

  • profil w serwisie LinkedInhttps://www.linkedin.com/in/amywebb, na którym często pojawiają się wpisy z ciekawymi, skłaniającymi do refleksji przemyśleniami
  • książka „The Big Nine: How the Tech Titans and Their Thinking Machines Could Warp Humanity”, w której autorka analizuje, jaką rolę w rozwoju sztucznej inteligencji odegrało dziewięć największych firm technologicznych, przedstawia możliwe scenariusze przyszłości oraz proponuje konkretne rozwiązania w kontekście różnych nieuniknionych problemów związanych się z wymknięciem AI spod kontroli
  • tegoroczne wystąpienie Amy na konferencji technologicznej South by Southwest (SXSW) – https://www.youtube.com/watch?v=Tb7Kv6P7m9Q – w trakcie godzinnej opowieści porusza ona tematy przyszłości, m.in. metawersum, rozwój sztucznej inteligencji i biologii syntetycznej, a przy tym porywa dowcipem i doskonałą umiejętnością przekazywania informacji
  • co roku Amy tworzy raporty, w których analizuje rozwój technologii i jej wpływ na poszczególne dziedziny życia i obszary biznesu; mając do dyspozycji rozważania nt. blisko 500 trendów, warto się zapoznać szczególnie z raportami nt. sztucznej inteligencji, inteligentnych domów (smart home) oraz klimatu i energii    

Seth Godin

Marketingowiec z wykształcenia, krwi i kości, uznawany za guru w swojej dziedzinie. Twórca koncepcji permission marketingu, która skupia się na tworzeniu relacji z klientami. Założyciel firmy Yoyodyne, którą przejęło Yahoo!, twórca Squidoom.com. Jest wybitnym mówcą i autorem wielu bestsellerowych książek, które przetłumaczono na 37 języków. Pokazuje, jak skutecznie budować markę własną. Tygodnik „Time” uznał jego blog za jeden z najlepszych blogów 2009 r. Godin dużo pisze i często snuje opowieści. Od czego zacząć?

  • blog https://seths.blog – prowadzi go z imponującą konsekwencją i regularnością, wpisy ukazują się tam codziennie!, do tej pory pojawiło się ich tam ponad 8000, a grono czytelników liczy ponad milion osób; są tu i rozmyślania, i spostrzeżenia, i praktyczne porady
  • książka „Tribes” – choć od jej wydania minęło kilkanaście lat, wciąż jest aktualna; to pozycjao dobrym przywództwie i skutecznym budowaniu własnego plemienia, o tworzeniu społeczności wokół jakiegoś pomysłu czy przedsięwzięcia i o tym, jak sprawiać, by sytuacja danej grupy była możliwie jak najlepsza; godny uwagi jest także wykład TED „Tribes are what matter now”, jako że najpierw był wykład, a później książka  
  • książka „The Practice” mówiąca o kreatywności, która niezmiennie jest w cenie i o którą coraz trudniej, bo liczba informacji i bodźców wokół jest gigantyczna, a wszyscy nieustannie walczą o uwagę odbiorców; Godin obala mit, że kreatywność jest darem, twierdzi, że jest ona wyborem i można się jej nauczyć, a kluczem do sukcesu jest konsekwencja
  • podcast Akimbo – traktuje o kulturze i uważnym rejestrowaniu tego, co się wokół dzieje, ale przede wszystkim podkreśla, jak ważna w życiu jest postawa aktywna, wykorzystywanie możliwości i podejmowanie działań zamiast dryfowania z głównym nurtem

Patty McCord

Przez 14 lat była dyrektorką ds. talentów w Netfliksie, jest współautorką sukcesu firmy. Stworzyła kulturę pracy, z której firma słynie do dziś. Patty promuje rozwijanie wszystkich pracowników, ale zatrzymywanie w organizacji tylko tych najlepszych – to pozwala osiągnąć wyższy poziom innowacyjności i przewagę nad konkurencją. Jej nowatorskie podejście do zarządzania ludźmi inspiruje kolejne firmy. Jak skorzystać z jej wiedzy?

  • książka „Powerful: jak zbudować kulturę wolności i odpowiedzialności” – to doskonała propozycja zarówno dla HR-owców, jak i właścicieli firm oraz liderów, którzy chcą mieć w zespołach świetnych pracowników; autorka dzieli się przemyśleniami nt. popularnych w organizacjach praktyk, a także opisuje konkretne działania i modele, które umożliwiają optymalne zarządzanie talentami, oraz podsuwa przykłady zachęcające do nieschematycznego działania
  • wystąpienie TED „HR lessons from the world of Silicon Valley start-up” – w ciągu niespełna 12 minut Patty opowiada o kulturze start-upów z Doliny Krzemowej i powodach, dla których ich kultura działa, oraz podrzuca ciekawe pomysły na rozwijanie talentów i w konsekwencji – budowanie znakomicie prosperującego biznesu  

Bill McKibben

Jeden z czołowych aktywistów ekologicznych, od ponad 30 lat apeluje o zmiany w podejściu polityków i przedstawicieli biznesu do ochrony środowiska. Edukator, współtwórca 350.org – kampanii klimatycznej, która gromadzi wokół siebie aktywistów z różnych krajów. Dziennikarz, autor książek. Wyróżniono go Pokojową Nagrodą Gandhiego i Right Livelihood Award, czyli tzw. alternatywnym Noblem. Po jakie materiały sięgnąć?

  • książka „Flaga, krzyż i kombi” – w swojej najnowszej publikacji McKibben przygląda się USA i zastanawia się, jak to się stało, że Stany Zjednoczone przestały być rajem na ziemi, a są miejscem pełnym nierówności, zgorzkniałych ludzi i niespełnionych snów o amerykańskim dobrobycie; rozważa, co poszło nie tak i czy dla któregoś z jego młodzieńczych ideałów jest tu jeszcze miejsce
  • artykuł „Obama i zmiany klimatyczne: prawdziwa historia” w „Rolling Stone” – opowieść o szumnych deklaracjach prezydenta w obronie środowiska i działaniach, które całkowicie im przeczą: choć Obama deklarował, że kryzys klimatyczny traktuje poważnie i obiecywał wycofanie się z pewnych katastrofalnych w skutkach inicjatyw, to już kilka lat później chwalił się ogromnym wydobyciem paliw kopalnych i podejmował dramatyczne dla klimatu kroki

Kai-Fu Lee

Pochodzący z Tajwanu informatyk pracował w top-managemencie gigantów technologicznych: Apple’a, Google’a i Microsoftu. Światowy ekspert od sztucznej inteligencji, przewodniczący globalnej komisji ds. związanych z AI przy Światowym Forum Ekonomicznym. Szef największego chińskiego funduszu inwestycyjnego. Autor kilku książek. Analizuje wpływ nowoczesnych technologii na różne dziedziny życia. Jego konto w social mediach jest bardzo popularne – obserwuje je ponad 50 milionów osób. Które publikacje są szczególnie godne uwagi?

  • książka „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” – przez pryzmat swojej ogromnej wiedzy autor odpowiada na szereg pytań związanych ze sztuczną inteligencją, które nurtują dziś ludzi, m.in. czy maszyny zastąpią człowieka, jak zmieni się rynek pracy w związku z ich rozwojem i jak wpłyną one na nierówności w społeczeństwach, proponuje także rozwiązania, które mogą zmniejszyć różne zagrożenia związane z rozwojem AI, oraz pokazuje, jak wygląda technologiczny wyścig między Chinami a Stanami Zjednoczonymi; autor podchodzi do tematu w sposób mądry, wyważony i sceptyczny, co nadaje tej pozycji dodatkową wartość
  • książka „Sztuczna inteligencja 2041. 10 wizji przyszłości” – tę książkę Kai-Fu Lee napisał wraz ze znanym powieściopisarzem sci-fi, a owocem tej współpracy są opowiadania o tym, jak sztuczna inteligencja zmieni oblicze świata w ciągu najbliższych 20 lat, jak wpłynie na edukację, medycynę i zdrowie, jakie nowe formy komunikacji i rozrywki wykształci, a także jakie przyniesie zagrożenia związane z bronią autonomiczną i technologią, która cały czas śledzi człowieka bez jego wiedzy

Mok O’Keefee

Zajmuje się konsultingiem związanym z kulturą organizacyjną i innowacjami w organizacjach. Twórca The Innovation Beehive, wiceprzewodniczący zarządu w Islington Arts Factory – organizacji zapewniającej edukację artystyczną młodzieży w trudnych sytuacjach. Członek zarządu Barn Theatre Project, który wspiera młodzież w zdobywaniu umiejętności wykonawczych. Należy do społeczności St George’s House, Windsor Castle, której ideą jest dzielenie się wiedzą z innymi liderami pracującymi w różnych krajach i wzajemne wsparcie. Co proponuje Mok?

  • książka „The Innovation Ecosystem: How to Turbocharge Innovation in Your Business” –na przykładzie najbardziej innowacyjnych firm na świecie autor identyfikuje cztery elementy stanowiące wspólny mianownik szybkiego i zaskakującego rozwoju, autor oferuje konkretne wskazówki i dostarcza narzędzia, którą pomagają w ich praktycznym wdrożeniu, podpowiada, jak uwolnić kreatywny potencjał pracowników; to znakomita pozycja dla liderów i osób zainteresowanych tematem wyzwalania innowacyjności w ludziach i organizacjach

Metan – cicha przyczyna globalnego ocieplenia

O CO2 słychać z każdej strony, o metanie mało kto mówi. Tymczasem jest on drugim powodem, dla którego globalne ocieplenie przyspiesza. Metan trafia do atmosfery z topniejącej wiecznej zmarzliny i ze śmieci, jest uwalniany przez krowy i termity – te drugie produkują go aż 23 miliony ton rocznie! W tym momencie metan jest ogromnym kłopotem ludzkości, ale może też stać się jego zasobem. Naukowcy pracują nad rozwiązaniami i technologiami, dzięki którym możliwa będzie redukcja emisji metanu, a przy okazji – zarobienie ogromnych pieniędzy.

Jak podała niedawno Narodowa Administracja ds. Oceanów i Atmosfery, ilość metanu w atmosferze drugi rok z rzędu pobiła rekord. Jest on drugą główną przyczyną postępującego globalnego ocieplenia. Odpowiada za 11% ogólnoświatowej emisji gazów cieplarnianych i za min. 30% zmian klimatu. Skąd taki wysoki poziom? Mimo że w atmosferze metan jest obecny przez 10-20 lat – czyli znacznie krócej niż żywotny przez stulecia CO2 – to ma działanie od 30 do 80 razy silniejsze niż dwutlenek węgla.

Główni winowajcy i próby reakcji

Jedna trzecia emisji metanu to zasługa przemysłu wydobywczego gazu ziemnego i ropy. Zdaniem Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej, poziom emisji metanu w tej branży można zmniejszyć o ok. 40%. Konieczne jest podjęcie dwóch działań: wymiana wiekowego już sprzętu, z którego metan wycieka, i rezygnacja z procesu odpowietrzania, czyli udrażniania rur poprzez uwalnianie gazu. 

Za 25% emisji odpowiada hodowla bydła mięsnego. Przeżuwacze, m.in. krowy, w trakcie procesu trawienia roślin i traw – pokarmów zawierających celulozę – wytwarzają metan. Uwalniają go do atmosfery, czkając i wypuszczając gazy. Bydło mięsne jest w ogóle obciążające dla środowiska: potrzebuje 11 razy więcej wody i 28 razy więcej ziemi niż świnie i drób. A na końcu emituje 5 razy więcej gazów cieplarnianych i 6 razy więcej azotu. Produkcja wołowiny stanowi 60% całościowego negatywnego wpływu hodowli zwierząt na środowisko. Sytuacja byłaby lepsza, gdyby ludzie jedli mniej mięsa, szczególnie wołowego. To jednak wizja dość utopijna, bo wciąż miliony osób nie wyobrażają sobie, by mogły z niego zrezygnować. Istotny jest też aspekt zawodowy: według Koalicji na rzecz Klimatu i Czystego Powietrza z hodowli tych zwierząt i ich produktów ubocznych żyje 800 milionów rolników. Na zmianę trzeba będzie trochę poczekać, choć naukowcy już teraz badają nowe rodzaje pasz i opracowują zasady lepszego zarządzania obornikiem.     

Trzecim źródłem emisji metanu są wysypiska śmieci. W tym obszarze pojawiają się już innowacyjne rozwiązania pozwalające na zmniejszenie tego poziomu i jednoczesne osiągnięcie zysków. W programie pilotażowym wzięło udział BMW i wysypisko położone niedaleko fabryki firmy w Karolinie Południowej. Pomiędzy fabryką a wysypiskiem rozciągnięto rurociąg o długości 10 mil. Wychwytywał on ze składowiska odpadów metan, który następnie był wykorzystywany jako źródło energii w fabryce. Emisja metanu została zredukowana o 60 000 ton, a firma zaoszczędziła ponad milion dolarów.

Nieprecyzyjne pomiary

Na przełomie tysiącleci emisja metanu spowolniła, lecz ok. 2007 r. znów zaczęła rosnąć. Według naukowców istnieje ryzyko, że zjawisko globalnego ocieplenia tworzy środowisko, które generuje jeszcze większą emisję. W takim błędnym kole niełatwo jest spowolnić proces i efektywnie nim zarządzić. Laboratorium Monitoringu NOAA jest w trakcie badań, które mają ustalić źródła emisji metanu w drodze analizowania jego sygnatury izotopowej.

Kłopotem jest również brak w pełni rzetelnych danych oraz zbyt mała skuteczność w wyłapywaniu metanu. Różne opracowywane systemy są w stanie wychwycić jedynie 35% zakładanego celu. Wiadomo też, że np. wycieki metanu z basenu permskiego w Nowym Meksyku 6-krotnie przekroczyły początkowo szacowaną skalę zjawiska. A miarodajne dane są niezbędne, by móc zmierzyć się z problemem i zdążyć go rozwiązać na czas.

Jak przechwycić i wykorzystać metan?

Jednym z możliwych sposobów radzenia sobie z nadmiarem metanu jest przechwytywanie go z powietrza i magazynowanie. Znakomicie sprawdza się w tym celu glina (powszechny i tani surowiec obecny m.in. w kocim żwirku) połączona z niedużą ilością miedzi – takiego odkrycia dokonał w styczniu 2022 r. zespół z MIT.  

Z kolei badacze z Pacific Northwest National Laboratory i West Virginia University zaprojektowali proces, w którym metan jest przekształcany w wodór bez emisji CO2. Wodór może być wykorzystany w systemach magazynowania energii i wodorowych ogniwach paliwowych do pojazdów. Tym samym metan miałby szansę stać się ekologicznym źródłem energii.  

Naukowcy z Uniwersytetu Northwestern poszli jeszcze inną drogą i wyizolowali enzym w pewnej bakterii. Potrafi on w sposób naturalny przekształcić metan w ciekły metanol – paliwo, które skuteczne zasila pojazdy, a przy tym jest o 95% czystsze niż tradycyjne paliwa.

Optymistyczny scenariusz na 2038 rok Po kilku katastrofach, wielu kryzysach i licznych zatopionych miastach, w latach 20. i 30. XXI w. kluczowi politycy pochylili się w końcu nad tematem katastrofy klimatycznej i zaczęli działać. Końcówka czwartej dekady pozwala naukowcom sądzić, że poziom emisji będzie malał. Stany Zjednoczone wiodą prym w przetwarzaniu śmieci. W kraju zmodernizowano wysypiska oraz wpuszczono na nie bakterie i mikroby, które przyspieszają proces rozkładu. Wychwytywanie uwolnionego metanu osiąga poziom 98%, a składowiska odpadów stają się źródłem energii. Raz w tygodniu firmy energetyczne odbierają łuski metanu, a w rafineriach jest on przetwarzany na metanol lub wodorowe ogniwa paliwowe. Cena metanolu jest niska, co cieszy kierowców, a firmy energetyczne osiągają kolosalne zyski. Stany stają się największym producentem i eksporterem energii. Inwestują też w budowę zakładów w innych krajach i dzielą się przełomową technologią, zarabiając niewielki procent od zysków tych zakładów.

Zawody przyszłości

Pochyliliśmy się nad nieodległą przyszłością i przeanalizowaliśmy prognozy dotyczące zawodów, które będzie można wykonywać już w 2030 r. Co ciekawe, mimo że to perspektywa zaledwie ośmioletnia, te zawody nie zostały jeszcze „wymyślone”! Mimo to rozwój nowych technologii przebiega tak szybko, że nieuchronne wydaje się pojawienie się tych stanowisk, o których mowa niżej.   

W trosce o zdrowie i życie

Według portalu Crimson Education z Nowej Zelandii deficyt organów do przeszczepów sprawi, że wśród naukowców wyodrębni się zawód twórca organów. Jego przedstawiciele będą tworzyć części ciała i organy zarówno z komórek macierzystych, jak i materiałów, które dopiero przyniesie przyszłość. Kandydat będzie musiał mieć dokument potwierdzający wykształcenie z obszaru biologii molekularnej, inżynierii biomedycznej lub inżynierii tkankowej. Przepowiadaczy trzęsień ziemi świat wygląda od kilkudziesięciu lat. I choć już w latach 70. naukowcy twierdzili, że możliwość precyzyjnego określania nadchodzących trzęsień ziemi jest tuż-tuż, to życie pokazuje coś zgoła innego. Obecnie duże nadzieje są pokładane w uczeniu maszynowym, które jest stosowane w sejsmologii i które nabiera rozpędu, co pozwala wierzyć, że jesteśmy bliżej precyzyjnych prognoz niż dalej. Spec od tych przepowiedni będzie potrzebował wiedzy z zakresu geologii i geofizyki oraz intuicji i tzw. „nosa”. A kiedy przytrafi się światu jakiś kataklizm, klęska żywiołowa albo konflikt zbrojny, wtedy z pomocą przyjdzie inżynier konstrukcji prowizorycznych. Będzie on tworzył tymczasowe budynki dla osób potrzebujących w oparciu o druk 3D. Możliwie stanie się drukowanie w 3D części niezbędnych do skonstruowania niewielkich jednostek mieszkalnych w ciągu zaledwie paru godzin lub kilku dni. Tu przydatne będzie doświadczenie z inżynierii budowlanej i projektowania przemysłowego.

Między śmieciami a zielenią

Dane ONZ nie napawają optymizmem – wynika z nich, że jako ludzkość produkujemy dwa miliardy ton śmieci roczne. Wypełniliśmy po brzegi tysiące wysypisk, z sukcesem tworzymy wyspy śmieci na oceanach. Nadzieja w inżynierach ds. śmieci, zwanych też projektantami śmieci. Ich rola będzie polegała na opracowywaniu metod recyklingu odpadów na dużą skalę. Będą ich też zatrudniać firmy produkcyjne z różnych branż, by znajdowali oni sposoby na zagospodarowanie i przetwarzanie produktów ubocznych. Tym specjalistom przyda się wiedza z obszaru materiałoznawstwa i wzornictwa przemysłowego. Kondycję środowiska poprawią też instalatorzy biofilmów. Skojarzenie z biofilmami nie jest przyjemne – i słusznie. To szlam i szumowina, drobnoustroje i wylęgarnia zakażeń mikrobiologicznych. To również idealne narzędzie do generowania energii, oczyszczania ścieków i pozbywania się wycieków ropy naftowej. Organizacja Canadian Scholarship Trust twierdzi, że biofilmy staną się integralnym elementem przyjaznych środowisku budynków, a rolą ich instalatorów będzie modernizacja inteligentnych budynków. Być może mikroby będą usuwały pleśń w łazience, a nawet przetwarzały śmieci w domu. Ważną rolę odegrają też rewilderzy – specjaliści od przekształcania betonowych dżungli w oazy zieleni. Zastąpią oni zbędne drogi i ogrodzenia oraz niepotrzebne budynki lasami z naciskiem na rodzime gatunki roślin. Tym fachowcom przyda się wykształcenie rolnicze oraz związane z naukami o środowisku i zarządzaniem dzikimi zwierzętami.      

Specjaliści od nowoczesnych domów i pojazdów

Jeszcze jakiś czas temu drony budziły zaciekawienie i intrygowały. Obecnie powszednieją – już niewielu zadziera głowy, słysząc w powietrzu charakterystyczne bzyczenie. Niebawem będą pilnowały porządku z miasteczkach i dzielnicach oraz dostarczały paczki. Wraz ze zwiększaniem się liczby urządzeń nad ulicami, potrzebny będzie optymalizator ruchu dronów, by przemieszczały się one bezkolizyjnie i sprawnie. Innym rozwijającym się obszarem są pojazdy autonomiczne. O ile będą same jeździły, o tyle nie będą się samodzielnie naprawiały, dlatego na rynku pracy powstanie zapotrzebowanie na mechaników samochodów autonomicznych. Od fachowców będzie wymagana zarówno smykałka do majsterkowania, jak i wiedza dotycząca technologii. Specjalistów będzie również potrzebowała branża inteligentnych domów, które niepostrzeżenie przestały być wizją przyszłości, a stały się teraźniejszością. Zapotrzebowanie na kierowników ds. projektowania inteligentnych domów będzie rosło wraz z budową i unowocześnianiem budynków, w których będą pomieszczenia biurowe, izolacja akustyczna, wejścia sterowane głosem czy konieczność instalowania routerów w odpowiednich miejscach. Wymagana od nich będzie wiedza z dziedziny architektury mieszkaniowej, robotyki i sztucznej inteligencji.  

Fachowcy od metawersum i kryptowalut

W niedalekiej przyszłości wzrośnie liczba wakatów dla ekspertów od spraw, o których dzisiaj mówi cały świat. Rolą planisty metaverse będzie analiza możliwości, testowanie konkretnych pomysłów na rozwój danego obszaru w metawersum, a następnie ich sprawne i efektywne wdrażanie, by możliwie szybko osiągnąć korzyści biznesowe, finansowe i wizerunkowe. Od specjalisty będzie się oczekiwało wykształcenia metawersalnego i doświadczenia w obszarze zarządzania. Inną ciekawą możliwością będzie stanowisko kreatora podróży w rzeczywistości rozszerzonej. Ci ludzie będą oferować niepowtarzalną usługę dla najzamożniejszych klientów, projektując, budując i personalizując historie, w których ci klienci będą brali udział. Umożliwią im również doświadczenie wszystkiego, o czym ci zamarzą. W tej pracy wymagane będzie ukończenie szkoły filmowej i doświadczenie w pracy z grami fabularnymi. Kolejnym pożądanym zawodem staje się doradca ds. walut cyfrowych z doświadczeniem w księgowości, zarządzaniu finansami i bezpieczeństwie danych. Jako że popularność kryptowalut rośnie, a zarówno możliwości, jak i ryzyko z nimi związane jest duże – potrzebni będą na rynku ludzie, którzy się na tym temacie znają. Będą oni podpowiadać klientom, jak w sposób zrównoważony zarządzać swoim majątkiem.

By technologia nie krzywdziła człowieka

Stale rozwijająca się technologia skutkuje nieustannym ulepszaniem różnego rodzaju maszyn. Z kolei coraz większy udział maszyn w szeregu procesów zmienia rolę, jaką odgrywa w nich człowiek. By osiągnąć optymalne rezultaty działania, niezbędna będzie modyfikacja procesów, doświadczeń i interakcji zachodzących między nimi. Określaniem ról, zadań i zasad koordynacji działań maszyn i pracowników będzie się zajmował menedżer zespołu człowiek-maszyna. Przydatne będzie jego wykształcenie z dziedziny neuronauki lub psychologii eksperymentalnej, a także doświadczenie w branży informatycznej, inżynieryjnej lub HR. Potrzebni będą też absolwenci logistyki i zarządzania łańcuchem dostaw z perspektywą wyraźnie biznesową. Pracownik łańcucha dostaw będzie musiał szybko i elastycznie reagować na nagłe zmiany w podaży i popycie. Do jego zadań będzie również należało stałe rozglądanie się za nowymi źródłami komponentów i materiałów, a także dbanie o utrzymanie możliwie niskiego poziomu kosztów oraz jak najszybsze tempo realizacji zamówień. Ciekawym zawodem przyszłości będzie audytor ds. stronniczości algorytmów. Efektów działania algorytmów doświadczamy każdego dnia. To one podsuwają nam określone utwory w Spotify i konkretne treści w serwisach społecznościowych. Są one również obecne w procesach rekrutacjach po obu jego stronach – mają wpływ zarówno na sugerowanie kandydatom określonych ogłoszeń o pracę, jak i podsuwanie rekruterom konkretnych aplikacji. Chodzi o to, by był to proces sprawiedliwy. Audytorom przyda się wykształcenie informatyczne lub związane z analizą danych.

Spotkanie CMO Club w Alei Innowacji MTC

W 2019 r. w Warszawie otwarte zostało Microsoft Technology Center – pierwsze w Europie Centralnej i 46. na świecie. Jego ideą jest dzielenie się wiedzą i kompetencjami z obszaru nowych technologii z tymi przedsiębiorstwami, które są gotowe na nieuniknioną cyfrową transformację i chcą rozwijać swoje biznesy zgodnie z tzw. duchem czasu. Pracujący tam zespół skraca czas koniecznych analiz i diagnoz z kilku miesięcy do kilku dni, szybko rekomendując optymalne rozwiązania i oferując wsparcie w ich wdrażaniu. To właśnie w tym miejscu – w tętniącym ludzką i cyfrową energią MTC – odbyło się szóste spotkanie CMO Club, które od roku działa w Digital University. Jego uczestnicy przeszli również Aleją Innowacji, a oprowadzał ich po niej Jarosław Sokolnicki, dyrektor warszawskiego centrum technologicznego.

Customizowane rozwiązania dla wielu branż

Aleja Innowacji to fascynująca przestrzeń, w której można zobaczyć przykłady wykorzystania najnowszych technologii w różnych branżach. Zgromadzono tu pomysły i propozycje aż 126 firm partnerskich, które umożliwiają zastosowanie wielu przełomowych rozwiązań w rozmaitych sektorach i biznesach, wyznaczając niejako ich przyszłość. Mowa tu zarówno o produkcji, handlu, przemyśle i finansach, jak i o gastronomii, ochronie zdrowia, obronności czy energetyce.

Wszystkie rozwiązania prezentowane w Alei Innowacji Polskiej Doliny Cyfrowej to nie przyszłość, ale gotowe do wdrożenia technologie. Każda firma, niezależnie od branży, może jeszcze lepiej obsługiwać swoich klientów, dostarczać bardziej dopasowane usługi i produkty wykorzystując potencjał chmury, sztucznej inteligencji czy rozszerzonej rzeczywistości. Innowacje dzieją się tu i teraz – wielu naszych klientów już wykorzystało potencjał rozwiązań stworzonych we współpracy z partnerami Microsoft i inżynierami w MTC – mówi Jarosław Sokolnicki, Head of Microsoft Technology Center.

Czym jest CMO Club?

CMO Club jest inicjatywą, która zrzesza liderów marketingu z przedsiębiorstw działających w wielu obszarach. Członkowie klubu regularnie się spotykają, by wymieniać się wiedzą, doświadczeniami i dobrymi praktykami oraz dyskutować na temat bieżących wyzwań, przed którymi stoją. Kluczową rolę odgrywa tu wątek nowych technologii i związanych z nimi zadań i zmian – w ich zrozumieniu pomagają zapraszani eksperci. Kolejne spotkania odbędą się po wakacjach. 

Odrastający człowiek. Renesans regeneracji?

Biologia syntetyczna wydaje się dopiero rozkręcać, a jej możliwości wraz z każdym kolejnym badaniem i odkryciem rosną. Choć do tej pory medycyna regeneracyjna skupiała się głównie na komórkach macierzystych, uwagę naukowców przykuwają kolejne przełomowe technologie, urządzenia i rozwiązania.

Mocne serce po zawale

O ile ludzka wątroba ma zdolność odrastania po jej przepołowieniu, o tyle inne narządy nie wykazują takiego talentu. To otwiera pole do działania dla badaczy, naukowców i lekarzy.

Serce nie jest w stanie zregenerować własnych komórek, co oznacza, że w wyniku zawału jest ono trwale uszkodzone. Tymczasem naukowcy z londyńskiego King’s College są zdania, że da się wesprzeć organizm w wytworzeniu nowych komórek mięśnia sercowego. Jak to możliwe? Stworzyli oni mieszankę, w skład której wchodzi mikroRNA (miRNA) i Messenger RNA (mRNA), po czym wstrzyknęli ją w uszkodzone serce badanej świni. Efektem było zainicjowanie procesu tworzenia nowych komórek serca, które zastąpiły martwe komórki i ograniczyły powstawanie blizn. Jakiś czas po przyjęciu zastrzyku narząd był w wyraźnie lepszym stanie niż przed. Uniwersytecki zespół liczy na to, że najbliższe dwa lata przyniosą możliwość rozpoczęcia testów na ludziach. Jeśli tak się stanie i rezultaty będą pomyślne, jest realna szansa na złagodzenie dotkliwych skutków zawałów.  

Usłyszeć na nowo


W uchu wewnętrznym mamy włoski, które choć niewielkie, mają duże znaczenie. Wiele osób, które są poddawane chemioterapii, biorą antybiotyki lub są regularnie wystawiane na dużą ilość głośnych dźwięków traci te włoski, a w konsekwencji ich słuch się pogarsza. Z włoskami są ściśle powiązane komórki rzęsate, które pod wpływem tych niekorzystnych czynników obumierają. I choć jakość odbieranych dźwięków można poprawić implantami czy aparatami, firma Frequency Therapeutics (powiązana z MIT) chce to zrobić inaczej. W ramach nurtu działań regeneracyjnych opracowała wstrzykiwany bezpośrednio do ucha lek.

Firma wykorzystuje komórki progenitorowe, które są następcami komórek macierzystych w uchu wewnętrznym. Ich zadanie polega na wytworzeniu komórek rzęsatych i pobudzeniu wzrostu włosków, co pozwala człowiekowi ponownie usłyszeć świat.

Organizacja jest na etapie badań klinicznych. Zastrzyki otrzymało ponad 200 osób, a testy percepcji mowy wskazują na to, że słyszą lepiej. Aktualnie trwa rekrutacja 124 osób do kolejnego badania, którego wyniki powinny się ukazać w przyszłym roku. Zaburzenia zmysłu słuchu lub jego całkowita niesprawność dotyczą setek milionów ludzi na całym świecie. Przywrócenie go byłoby dla nich ogromną zmianą, której do tej pory nawet nie byli sobie w stanie wyobrazić.

Czy noga może odrosnąć?

Badacze z uniwersytetów w Ontario i Massachusetts udowadniają, że tak. Co prawda na razie nowina dotyczy afrykańskiej żaby szponiastej, ale kto wie, co przyniesie przyszłość. 115 żabom amputowano prawą nogę, po czym podzielono je na trzy grupy. Jednej grupie założono na ranę mały „kapturek” BioDome, w którym umieszczono mieszankę pięciu leków mających na celu wsparcie procesu regeneracji komórek. Druga grupa dostała BioDome bez leków, a żaby z trzeciej grupy nie miały wdrożonego żadnego leczenia.

BioDome jest niewielkim cylindrycznym urządzeniem, którego zewnętrzną warstwę stanowi silikonowy rękaw, a środek – przetworzony jedwab połączony z polimerem, tzw. hydrożelem. Żaby, którym założono BioDome, miały go na sobie tylko przez 24 godziny. Badacze obserwowali płazy przez 1,5 roku. Jak wyglądały kończyny po tym czasie?

Żabom, które dostały koktajl lekowy, odrastały nogi i mogły ich one używać do pływania, stawania i odpychania się. Kolejne badania pokazały, że w nowych kończynach są naczynia krwionośne, nerwy i kości w układzie zbliżonym do „oryginalnego”. Żaby reagowały na nakłuwanie końcówek nóg, co potwierdziło, że nerwy działają, a leki skutecznie uruchomiły szlaki regeneracyjne. Pozostałe żaby w miejscu amputacji miały płat tkanki przypominający kolec. Te, którym założono BioDome bez leków, miały kolec nieco dłuższy niż pozostałe, a on sam reagował na dotyk. Żaby bez leczenia miały mniejsze kolce i były całkowicie pozbawione czucia.   

Wyniki są ekscytujące i obiecujące. Po raz pierwszy zastosowano taki koktajl leków w celu pobudzenia procesów regeneracyjnych, a rezultat ośmiela i zachęca do dalszych badań. Metoda jest obecnie testowana na ssakach, a naukowcy wierzą, że nadejdzie dzień, kiedy zostanie ona pomyślnie wykorzystana na ludziach.  

Kości z dźwięków

Komórki macierzyste są od lat wykorzystywane do odtwarzania tkanek. Naukowcy z RMIT University poszli o krok dalej i dzięki falom dźwiękowym o wysokiej częstotliwości zdołali pobudzić komórki macierzyste do tworzenia komórek kostnych. Kości pochodzą z mezenchymalnych komórek macierzystych, które znajdują się w szpiku kostnym, przez co ich pobieranie jest trudne i bolesne. Badacze sięgnęli po mikroprocesor, który wytwarza sygnały o częstotliwości 10 MHz, i przy jego użyciu zdołali przekształcić tradycyjne komórki macierzyste w oleju silikonowym w mezenchymalne komórki macierzyste, na których im zależało. Za optymalne ustawienie uznano właśnie częstotliwość 10 MHz, 10 minut dziennie, pięć dni z rzędu. Co ciekawe, komórki macierzyste mogą być pozyskiwane z różnych części ciała pacjenta, np. z tkanki tłuszczowej.  

Według Leslie Yeo, naukowca uczestniczącego w tym badaniu, jest to ważny krok w kierunku inżynierii tkankowej, ponieważ „urządzenie jest tanie i proste w użyciu, więc można je łatwo rozbudować do jednoczesnego leczeni dużej liczby komórek”. W momencie, gdy komórki macierzyste zaczną różnicować się w kość, mogą być wstrzyknięte do organizmu w miejscu choroby lub urazu lub umieszczone na implancie, gdzie wyhodują kość. Cały proces jest skuteczny i szybki oraz pozwala wyeliminować leki.  

Kontrowersyjne komórki macierzyste

W kontekście medycyny regeneracyjnej badacze koncentrują się na komórkach macierzystych i ich możliwościach. I o ile otwierają one wiele naukowych drzwi, o tyle równolegle budzą różne kontrowersje. Jedyną metodą leczenia związaną z komórkami macierzystymi, zatwierdzoną przez amerykańską agencję FDA, jest tam przeszczepianie krwiotwórczych lub krwiopochodnych komórek macierzystych.  

W Stanach Zjednoczonych komórki macierzyste są wykorzystywane przede wszystkim do celów badawczych. Szereg ograniczeń z nimi związanych sprawia, że wiele osób chcących podjąć leczenie z wykorzystaniem komórek macierzystych szuka takich możliwości poza granicami USA. Równolegle same Stany Zjednoczone zainwestowały w ubiegłym roku ok. 2,15 miliarda dolarów w poświęcone im badania.  

Jak będzie wyglądał 2050 rok? Scenariusz neutralny Amy Webb

W Filadelfii firma RegenerX otwiera trzecią klinikę. Oferuje wiele zabiegów regeneracyjnych, a jej specjalizacją jest leczenie schorzeń oczu i uszu – potrafi usunąć zwyrodnienie żółtej plamki i przywrócić słuch. Równolegle rozpoczyna prace z pacjentami po amputacjach i w centrum uwagi ma osobę, której próbuje „przywrócić” naturalną rękę poprzez jej odrośnięcie.

Przedsiębiorstwo ma wielu przeciwników, którzy zbierają się przed wszystkimi budynkami i głośno wyrażają swoje niezadowolenie. Zarzucają firmie, że chce się bawić w Boga, naprawiać to, co z jakiegoś powodu miało być zepsute i wbrew siłom natury ingeruje w wady wrodzone. Inni uważają, że potrzebne jest naturalne umieranie ludzi zamiast ich podtrzymywania przy życiu za wszelką cenę. Skandują, że świat będzie przeludniony, zabraknie jedzenia i wody, a system opieki zdrowotnej się zawali.  

Jeszcze inni nie krzyczą, a po cichu w domach fałszują dokumentację medyczną. Liczą na to, że dzięki odpowiednim zabiegom ich serca będą mocniejsze, oni sami bardziej wydajni, ich zmysły będą osiągać niemal nadludzkie możliwości, a ciało dużo wolniej się zestarzeje. Takie działania wymuszają na RegenerX ścisłą współpracę z organami służb państwa, żeby uszczelnić prawo i zwiększyć bezpieczeństwo nas wszystkich.  

Potęga TikToka

Choć istnieje krócej niż Facebook, Instagram, YouTube i Twitter, TikTok zdeklasował pozostałe platformy społecznościowe, najszybciej zdobywając miliard użytkowników i osiągając najwyższy współczynnik zaangażowania. Obok pranków, majsterkowania i psów widać tu wojnę, pociski i miny, a płynny przepływ tych treści jest nad wyraz trafnym obrazem współczesnego świata.

Narodziny TikToka

Zhang Yiming, 36-letni były inżynier Microsoftu i prężnie działający przedsiębiorca, 10 lat temu w swoim niewielkim pekińskim mieszkaniu założył firmę ByteDance. W 2016 r. firma wydała aplikację społecznościową Douyin, która umożliwiała dzielenie się wideo, a jednocześnie była w stanie funkcjonować na rynku z cenzurą internetową. Ta platforma nadal istnieje i prężnie działa w Chinach. Rok później została udostępniona międzynarodowa wersja aplikacji – słynny TikTok. W 2018 r. TikTok połączył się z Musical.ly. Aplikacje w wersji chińskiej i międzynarodowej wyglądają podobnie i mają zbliżone funkcje, lecz w szczegółach nie są jednakowe, ponieważ dostosowano je do potrzeb użytkowników na poszczególnych rynkach, co jest jednym z elementów, które pozwoliły jej odnieść zawrotny sukces.  

Kto steruje TikTokiem?

Aplikacja opiera się na działaniu sztucznej inteligencji, która działa w sposób wysoce zaawansowany, przewidując, co dana osoba zechce zobaczyć w ramach kolejnej treści. Analizuje użytkowników przez pryzmat setek punktów danych, bierze pod uwagę nawet sposób pisania i rytm naciskania klawiszy, o przeglądanych stronach internetowych nie wspominając. To ją wyraźnie odróżnia od systemów, w oparciu o które działa m.in. Facebook i Snapchat, i prawdopodobnie właśnie ten czynnik sprawia, że przeciętny użytkownik TikToka spędza w aplikacji około 26 godzin miesięcznie. Wykorzystana technologia optymalizuje cały proces związany z treścią – od jej stworzenia przez selekcję po najlepsze rekomendacje. Jeśli krótkie filmiki są w stanie zatrzymać daną osobę średnio na 52 minuty każdego dnia, to znaczy, że sztuczna inteligencja działa naprawdę dobrze. Tym bardziej, że dziewięciu na 10 użytkowników korzysta z aplikacji kilka razy dziennie.

Aplikacja nie bez granic

W tamtym roku właściciel TikToka wstrzymał oddech, kiedy administracja Donalda Trumpa zagroziła, że zakaże jego działalności. Jako powód wskazała obawy dotyczące bezpieczeństwa danych i chciała, żeby aplikacja płynnie przeszła w ręce jakiejś amerykańskiej spółki. W gronie zainteresowanych znalazły się m.in. Oracle i Walmart. Prezydent Biden ma inne stanowisko w tej sprawie, dlatego proces został zablokowany na szczeblu federalnym, zakazu nie ma, a TikTok może swobodnie działać.

Gorzej poszło w Indiach. Wśród tamtejszej młodzieży aplikacja jest bardzo popularna, mimo to – ze względu na konflikt graniczny między Indiami a Chinami – w czerwcu 2020 r. władze zabroniły korzystania z platformy. W styczniu 2021 r. zakaz ostatecznie wszedł w życie i mieszkańcy Indii nie mają dostępu do aplikacji. TikTok miał wtedy w tym kraju ponad 200 milionów użytkowników.  

Imponujące osiągnięcia

TikTok jest aplikacją społecznościową, która najszybciej ze wszystkich osiągnęła miliard aktywnych użytkowników. Facebook i YouTube potrzebowały na to ośmiu lat, Instagram ma obecnie ponad miliard użytkowników, a Twitter nigdy nie osiągnął tego pułapu, choć jest na rynku od 16 lat. TikTokowi zajęło to niecałe pięć. Instagram i YouTube mają ambicję, by konkurować z TikTokiem – ta pierwsza platforma stworzyła Reelsy, druga – YouTube Shorts, choć nie wydaje się, by mogły one zagrozić dominacji chińskiej aplikacji. Na TikToku użytkownicy spędzają więcej czasu niż na Facebooku i Instagramie łącznie, a wycena spółki opiewa na 180 miliardów dolarów.

Kto i co konsumuje na TikToku

Aplikacja jest przede wszystkim medium millenialsów i Genu Z, choć i odbiorcami, i twórcami są ludzie w różnym wieku, co pokazuje np. profil @ourfilipinograndma. Starzejący się użytkownicy nie rezygnują z TikToka dlatego, że z niego wyrośli i już nie wypada na nim być. Z ciekawostek: w Chinach, Malezji, Indonezji, Arabii Saudyjskiej i UAE liczba użytkowników w wieku 25-34 lata jest większa niż w wieku 16-24 lata. Największy zasięg wśród dorosłych aplikacja ma w Arabii Saudyjskiej.  

Najbardziej pożądanym rodzajem treści jest szeroko pojęta rozrywka, a treści w tej kategorii mają 443 miliardy całkowitych wyświetleń. Na drugim miejscu plasuje się taniec z liczbą 150 miliardów wyświetleń. Kolejne pozycje na liście zajmują pranki (54 miliardy wyświetleń), fitness (43 miliardy wyświetleń), majsterkowanie (29 miliardów wyświetleń), uroda i pielęgnacja skóry (22 miliardy wyświetleń), moda (18 miliardów wyświetleń), przepisy kulinarne (13 miliardów wyświetleń), poradniki życiowe (8,3 miliarda wyświetleń), zwierzęta domowe (8 miliardów wyświetleń) i filmy z kategorii „na świeżym powietrzu” (1 miliard wyświetleń).  

TikTok jest też najpopularniejszą aplikacją społecznościową dla dzieci. Qustodio, firma produkująca aplikacje zapewniające bezpieczeństwo cyfrowe, poinformowała, że dzieci w wieku 4-15 lat spędzają w aplikacji średnio 75 minut dziennie, czyli więcej niż na YouTube (klasycznym i w wariancie dziecięcym), z kolei w samych Stanach Zjednoczonych wartość ta jest większa i wynosi 87 minut. Jednocześnie TikTok jest najczęściej blokowaną przez rodziców aplikacją społecznościową.

Nowe królestwo influencerów

Kluczowym wskaźnikiem popularności danego medium społecznościowego jest zaangażowanie jego użytkowników, a to jest najwyższe właśnie na TikToku, który prześcignął Instagram i YouTube. Dla porównania: współczynnik zaangażowania mikro-influencerów na Instagramie wyniósł 3,86%, na YouTube 1,63%, a na TikToku – 18%. Z kolei w przypadku mega-influencerów współczynnik zaangażowania wyniósł 1,21% na Instagramie, 0,37% na YouTube i 35% na TikToku. Różnica robi wrażenie.

Według Forbesa najjaśniejsze gwiazdy TikToka zarobiły w 2021 r. 55,5 miliona dolarów, czyli 200% więcej niż rok wcześniej, a na najwyższym miejscu podium jest Charli D’Amelio z zarobkiem 17,5 miliona dolarów i liczbą obserwatorów na poziomie 140 milionów. 

Pierwsza wojna TikToka

Od pierwszego dnia wojny na Ukrainie na TikToku pojawiają się krótkie relacje ukazujące na żywo dramat walki. Zdjęcia i filmiki prezentują spadające na miasta pociski i martwych żołnierzy, skrupulatnie dokumentując i puszczając w świat obrazy wojny w czasie rzeczywistym, co jest też podkreślane w wielu podpisach informujących, że to, co widać na ekranie, dzieje się właśnie w tej chwili. Treści – choć charakter mają poważny i przejmujący – podawane są często w typowej dla TikToka estetyce: nagrania są poszarpane, w tle leci muzyka pop. Intensywnie klikają się nagrania, w których ukraiński mężczyzna przenosi z drogi do lasu minę, a z ust zwisa mu papieros, czy to, na którym widać ukraińskiego żołnierza w stroju do moonwalkingu, który przemieszcza się po polu w rytm piosenki „Smooth Criminal” Michaela Jacksona. Oba wygenerowały miliony wyświetleń i zdobyły wiele empatycznych, wspierających komentarzy.

W podcaście „The Content Mines” padły słowa, że inwazja na Ukrainę jest „najbardziej internetową wojną wszechczasów aż do następnej”. W wielu TikTokowych nagraniach konwencja poważnego dokumentu miesza się z internetowymi żartami i memami. Buduje to więź i zbliża społeczności – Ukraińcy nie są abstrakcyjnymi ofiarami odległej wojny, a ludźmi, którzy korzystają z tej samej sieci, znajdą te same piosenki, portale i aplikacje. Paradoksalnie media społecznościowe dokumentują tę wojnę wierniej i wiarygodniej niż tradycyjni dziennikarze, którzy w obliczu niebezpieczeństwa muszą się wycofać do miejsc, gdzie nic im nie grozi.   

Innowacyjności można się nauczyć

Słowa „innowacyjność” i „kreatywność” przewijają się w powszechnym obiegu nad wyraz często. W co drugim ogłoszeniu rekrutacyjnym od kandydatów wymaga się kreatywności, a co druga firma chwali się, że jest innowatorem w swojej branży. Od rodziców oczekuje się kreatywnych zabaw z dziećmi, a innowatorskie są już nawet urzędy gmin i małe ośrodki kulturalne. Wydaje się, że to obecnie jedne z najbardziej oklepanych pojęć, które przez ciągłe ich powtarzanie zostały pozbawione swojego właściwego, głębokiego znaczenia. Nie jest przecież tak, że wszyscy wokół nas tryskają kreatywnością, a każdy dzień przynosi tysiące rewolucyjnych koncepcji, które – błyskawicznie wdrażane przez zwinne organizacje – radykalnie zmieniają świat.      

Współczesny świat regularnie robi nam „sprawdzam”. Stawia przed nami coraz bardziej złożone wyzwania i wymaga natychmiastowych reakcji. Dotyczą one niemal każdej dziedziny życia i aktywności. W tak zmiennym otoczeniu szczególnie ważna i potrzebna jest zdolność do nieszablonowego myślenia i poszukiwania rozwiązań w pozornie bardzo odległych obszarach.

Trzy kroki wstecz

Wokół zjawiska kreatywności narosły różne mity. Wiele osób żywi przekonanie, że jest to cecha wrodzona. Inni uważają, że najlepsze pomysły rodzą się przypadkowo i są jak niespodziewane przebłyski i olśnienia. Albo że są wynikiem zbiegów okoliczności. Mimo że historia wielokrotnie udowodniła, że jest odwrotnie, ten sposób postrzegania kreatywności ma się dobrze. By odpowiednio budować i rozwijać umiejętności osadzone wokół innowacyjności, niezbędna jest zmiana tego systemu przekonań. Dopiero właściwe postrzeganie zjawiska pozwala na jego optymalny rozwój. Czas zatem porzucić myślenie mityczne na rzecz metodycznego wykorzystywania określonych umiejętności i ich udoskonalanie.  

Stałe a rozwojowe nastawienie do zainteresowań

Badacze odkryli, że istotny wpływ na innowacyjność ma to, jak poszczególne osoby postrzegają zainteresowania. Ci, którzy widzą je jako możliwe do rozwinięcia, są nastawieni na ich rozwój i wierzą, że można je pielęgnować – mają więcej pomysłów integracyjnych i dużo częściej tworzą koncepcje łączące dalekie od siebie dziedziny. Z kolei te osoby, które do zainteresowań mają nastawienie stałe – twierdzą, że należy je znaleźć i się ich trzymać – znacznie częściej myślą w sposób tradycyjny i dość schematyczny, a szukając rozwiązań, poruszają się w obrębie bliskich sobie dziedzin. Ten wniosek naukowców jest zachętą do rozwijania edukacji interdyscyplinarnej, która pozwala poszerzać wiedzę z różnych dziedzin i integrować ją na nowo.

Innowacyjność to sposób myślenia

O innowacjach często myślimy w kontekście technologicznym. Owszem, technologie są ważne, lecz sensem innowacji jest wywrócenie sposobu myślenia. Technologie są narzędziem do zrealizowania jego efektów albo owocem rozmyślań. Czym się charakteryzuje postawa innowacyjna? Osoby o takim sposobie myślenia bawią się tym, co przychodzi im do głowy. Są otwarte, ciekawe, niczego nie odrzucają, niczym się nie ograniczają. W ich umysłach wszystko jest możliwe, a granice nie istnieją. Porzucają utarte ścieżki na rzecz wchodzenia tam, gdzie jeszcze nikogo nie było. Z łatwością patrzą na dane zagadnienie z różnych perspektyw, zadają dużo pytań. Są pełni energii i zaangażowania. Nie ma dla nich problemów, są tylko okazje i możliwości.  

By organizacja była innowacyjna, potrzebuje na pokładzie ludzi, którzy podważają status quo i których wizje mają rozmach. Sam biznes musi być otwarty na zmiany, działać szybko i odważnie. Ogromnie ważna jest świadomość tego, że dążenie do innowacji wiąże się z dużym prawdopodobieństwem porażki i niesie ze sobą ryzyko niepowodzeń. Jest to jednak nieodłączny element całego procesu i tak należy do tego podejść. Kluczem do sukcesu jest współpraca – nawet najbardziej genialne pomysły nie popchną organizacji w rozwoju, jeśli pomiędzy poszczególnymi osobami i zespołami nie będzie woli wspólnego dopracowania koncepcji. Najgorsze dla organizacji jest utknięcie w miejscu i obserwowanie pleców konkurencji. W końcu nie chodzi o to, żeby przetrwać, chodzi o to, by wyznaczać kierunek.     

Mądre zarządzanie innowacyjnym myśleniem

By właściwi ludzie mogli w pełni uwolnić i zrealizować swój kreatywny potencjał, niezbędne jest mądre zarządzanie organizacją. Mok O’Keeffe, który od lat zajmuje się tym obszarem, podkreśla, jak ważny jest rozwój osób i procesów w dążeniu biznesu do innowacyjności. Mówi o tym, że niezbędne jest wyposażenie pracowników w odpowiednie kompetencje i pewność siebie, a liderów – we właściwe strategie i narzędzia. Należy także dbać o to, by kierownicy zespołów i projektów byli skutecznie inspirowani do umożliwiania i nagradzania kreatywności. Kluczowa jest również dobra komunikacja, budowanie zaangażowania, promowanie elastyczności oraz stworzenie przestrzeni na swobodne poszukiwanie i wdrażanie innowacyjnych rozwiązań.

Myślenie księżycowe Peter H. Diamandis i jego myślenie księżycowe proponuje zupełną zmianę reguł gry. Autor tej koncepcji prowokuje, drąży i nieustannie pyta liderów: a co, gdybyście dążyli do wzrostu 10 razy większego niż dotychczas? Nie o 10% większego, a 10 razy większego. Podkreśla, że wiele firm koncentruje się na tym, by zwiększyć zyski lub zmniejszyć koszty o 10%. Ta perspektywa natychmiast obniża poprzeczkę, wciąga organizację w proces bieżącego konkurowania z innymi firmami z branży i tłamsi potencjalne przełomowe koncepcje. Innowacyjne podejście w duchu myślenia księżycowego do problemów, wyzwań i trudności już na starcie zmienia perspektywę oraz warunkuje zupełnie inny proces myślenia i poszukiwania rozwiązań. Przynosi zaskakujące pomysły i skupia wokół projektu najlepszych ludzi. Co więcej, 10-krotna poprawa jakiegoś obszaru wcale nie oznacza, że będzie to proporcjonalnie trudniejsze do osiągnięcia. Najczęściej jest wielokrotnie bardziej opłacalna i tylko trochę bardziej wymagająca. Jednym z wzorcowych przykładów tego typu myślenia i działania jest Elon Musk, który sięga już nie tylko księżyca, ale i Marsa.

Warsztaty „Od inspiracji do innowacji” – nowoczesne modele uczenia się w organizacjach. 20-21.06. 2022 – dołącz w Warszawie lub online.

Na warsztatach „Od inspiracji do innowacji”  zdobędziesz konkretną wiedzę i narzędzia potrzebne do analizowania inspirujących trendów. Nauczysz się nowej kompetencji tzw. future literacy. Dowiesz się, jak przekładać je na konkretne rozwiązania biznesowe w twojej organizacji i zespole, podnosząc poziom innowacyjności i konkurencyjności Twojej organizacji.

Ten warsztat jest dla Ciebie, jeśli zastanawiasz się:

– jak wykorzystywać zdobywaną wiedzę z różnych obszarów np. konferencji, artykułów, podcastów itp. w codziennych biznesowych wyzwaniach

– jak użyć inspiracji do budowy nowych rozwiązań i innowacji

– w jaki sposób „połączyć kropki”, by budować użyteczne rozwiązania dla konkretnej branży

Szczegóły oraz zapisy znajdziesz na stronie: info.mastersandrobots.tech

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial